wtorek, 15 stycznia 2013

Spacer Labradoro-jamnikowaty

15.01.2013 - był to mój ostatni spacer z Luną , zanim wyjechałam do Wrocławia. Wybrałam się na ten spacer z przyjaciółką z sąsiedztwa która ma jamnika (ma na imię Charlie ).  
Wybrałyśmy się nad rzekę , idąc przez zaśnieżone łąki , przez goły las i po " plaży " .
Pod koniec spacerku , luna znalazła ogromnego badyla , i oczywiście musiała mnie nim walnąć w kufer. 
Na początku myślałam że to Natalia ( ta przyjaciółka z Jamnikiem ), ale okazało się że to mój pies ze swoją maczugą ( wielki badyl ). 
Luna, nie zwarzając na zimno, które najwidoczniej jej nie przeszkadzało , weszła do wody i nurkowała w niej ( pysk ).
Teraz pare zdjęć i filmów


 Uwielbiam to zdjęcie







4 komentarze:

  1. O matko! nie było jej zimno ,jak wskoczyła do wody?! O.o ja jak Dexter próbuje wejść w ziemie do wody stanowczo mówię : ''nie wolno!''...
    Fajny filmik,zabawny :]
    Pozdrawiam! [u nas nowy post więc zapraszam.]

    OdpowiedzUsuń
  2. Jejku ! W zimę do wody O.o
    Na prawdę wytrzymały z niej psiak :P
    A spacer widać udany .
    Pozdrawiam .

    OdpowiedzUsuń
  3. 22 yr old Nuclear Power Engineer Elise Beevers, hailing from MacGregor enjoys watching movies like "Hamlet, Prince of Denmark" and Backpacking. Took a trip to Birthplace of Jesus: Church of the Nativity and the Pilgrimage Route and drives a Ferrari 250 SWB Berlinetta Competizione. odwiedz witryne

    OdpowiedzUsuń